Opus Dei

14 marca 1946 r. Dora del Hoyo napisała do św. Josemarii z prośbą o przyjęcie do Opus Dei.

Poprosiliśmy grupę młodych ludzi, aby na podstawie paru cech, które im damy, zgadły o jakiej pracy mówimy. To praca, która wymaga umiejętności organizacyjnych, inicjatywy, kreatywności i wyobraźni, podejmowania decyzji i pracy w ekipie.

Dora, Rozpalony płomień, Javier Medina

Tekst Joanny Operacz o Służebnicy Bożej Dora del Hoyo z portalu "Aleteia"

Istnieje pewien sposób rozwiązania trudnych sytuacji, który sprawia, że ludzie mogą stać się lepsi, po prostu szukając rozwiązania. Tym sposobem jest modlitwa.

Spokój, pokój, pragnienie wierności. To cechy, które charakteryzowały Dorę del Hoyo i którymi potrafiła zarażać ludzi wokół siebie. Zostało to podkreślone przez prał. Javiera Echevarríę na zakończenie pierwszego etapu procesu kanonizacyjnego Służebnicy Bożej Dory del Hoyo.

Zaczęłam modlić się intensywnie do Dory, żeby doprowadziła tę sprawę znalezienia opiekunki do końca.

Poprosiliśmy grupę młodych ludzi, aby na podstawie kilku wskazówek odgadli, o jaki zawód pytamy. W pracy tej trzeba odznaczać się inicjatywą, kreatywnością i wyobraźnią, wymaga umiejętności organizacyjnych, sprawnego podejmowania decyzji i pracy w grupie. Zapytane osoby myślały, że opisujemy pracę dziennikarza, lekarza, inżyniera czy nauczyciela...

Powiedziałam do Dory: „Ty jesteś taka konkretna kobieta, zrób coś z moim Ojcem”.

Przedstawiamy krótkie świadectwa o otrzymanych łaskach za wstawiennictwem Dory.