Rodzina: uświęcać dom rodziny dzień po dniu

„Każdy chrześcijański dom powinien być miejscem ciszy i pokoju. Pomimo drobnych niepowodzeń codziennego życia, powinien w nim panować duch głębokiej i szczerej miłości, wespół z niewzruszonym pokojem, owocem wiary urzeczywistnianej w życiu.” (To Chrystus przychodzi, 22, 4)

Czułość Naszego Pana jest nieskończona. Popatrzcie z jaką delikatnością traktuje swoich synów. Z małżeństwa uczynił święty węzeł, wyobrażenie jedności Chrystusa z Kościołem, wielki i fundamentalny sakrament rodziny chrześcijańskiej, która z łaską Bożą, powinna żyć atmosferą pokoju i zrozumienia i być szkołą świętości. Rodzice współpracują z Bogiem. Z tego powinien wypływać radosny obowiązek szacunku dzieci do rodziców. Dlatego też czwarte przykazanie powinno się nazywać – i tak to przed laty napisałem – najsłodszym przykazaniem Dekalogu. Jeśli się przeżywa małżeństwo tak święcie jak tego chce Bóg, gniazdo rodzinne będzie miejscem pokoju, światła i radości.

To Chrystus przychodzi, 78, 6

Rodziny te, żyjąc Chrystusem, ukazywały Go innym. Były takimi małymi społecznościami chrześcijańskimi promieniującymi chrześcijaństwem. A przecież były to rodziny prawie takie same jak wszystkie inne w tamtych czasach. Tacy byli pierwsi chrześcijanie i tacy też powinniśmy być i my: siewcami pokoju i radości, które przyniósł nam Pan Jezus.

To Chrystus przychodzi, 30, 5

Wzrusza mnie, kiedy Apostoł określa chrześcijańskie małżeństwo jak „sacramentum magnum” – wielki sakrament. Również z tego wnioskuję, że zadanie rodziców jest bardzo ważne.

- Uczestniczycie w twórczej mocy Boga i dlatego miłość ludzka jest święta, szlachetna i dobra: jest radością serca, co do której Pan – w swej miłościwej opatrzności – chce, aby niektórzy dobrowolnie się jej wyrzekli.

- Każde dziecko, które daje wam Bóg, jest wielkim błogosławieństwem Boskim, nie bójcie się dzieci!

Kuźnia, 691

Kiedy myślę o chrześcijańskich domach rodzinnych, lubię wyobrażać je sobie w pełni światła i radości, które przepełniały dom Najświętszej Rodziny. Tam słyszymy posłannictwo Bożego Narodzenia w całej jego mocy: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania.” (Łk 2, 14). „A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy” pisze apostoł (Kol 3, 15). Pokój ten wynika ze świadomości, że jesteśmy kochani przez Boga i Ojca naszego, złączeni z Chrystusem, strzeżeni przez Najświętszą Maryję Pannę i wspomagani przez świętego Józefa. On jest jasnym światłem przenikającym nasze życie. Pośród trudności i naszych osobistych niepowodzeń udziela nam odwagi i wytrwania w naszych wysiłkach. Każdy chrześcijański dom powinien być miejscem ciszy i pokoju. Pomimo drobnych niepowodzeń codziennego życia, powinien w nim panować duch głębokiej i szczerej miłości, wespół z niewzruszonym pokojem, owocem wiary urzeczywistnianej w życiu.

To Chrystus przychodzi, 22, 4

A cel ten: uświęcić życie rodzinne poprzez stworzenie prawdziwie rodzinnej atmosfery. Potrzeba wiele cnót chrześcijańskich, aby uświęcić każdy dzień życia. Na pierwszym miejscu chodzi o cnoty teologiczne; po nich zaś o wszystkie inne, takie jak roztropność, lojalność, szczerość, pokorę, pracowitość, radość... Ale mówiąc o małżeństwie i małżeńskim życiu, trzeba nam zacząć od słów wzajemnej miłości męża do żony.

To Chrystus przychodzi, 23, 4