Niezawodna Pośredniczka

​Do Chrystusa zawsze się idzie i „powraca” poprzez Maryję. (Droga, 495)

Początkiem drogi, u kresu której odnajdziesz siebie całkowicie zatopionego w miłości do Jezusa, jest ufna miłość do Maryi. (RŚ, prolog)

Powracam często w wyobraźni do lat, które Jezus spędził u boku swojej Matki. Obejmują one prawie całe Jego ziemskie życie. Widzę Go jako małe dziecko, kiedy Maryja pielęgnuje Go, całuje i zabawia. Widzę, jak wzrasta pod kochającym spojrzeniem Maryi i Józefa, Jego ojca na ziemi. Z jaką czułością i delikatnością Maryja i Święty Patriarcha troszczyli się o Jezusa podczas Jego dzieciństwa i w milczeniu ustawicznie uczyli się od Niego różnych rzeczy. Ich dusze coraz bardziej upodobniały się do duszy Syna, który był zarówno Człowiekiem jak i Bogiem. Dlatego też Jego Matka, a za Nią Święty Józef lepiej niż ktokolwiek inny rozumieją uczucia Serca Jezusowego i oboje stanowią najlepszą — powiedziałbym, jedyną — drogę, która prowadzi do Zbawiciela. (PB, 281, 1)

Przedtem, sam jeden, nie potrafiłeś... — A teraz zwróciłeś się do Matki Najświętszej, i z Jej pomocą... jakże to łatwe! (D, 513)

Napełnij się ufnością: mamy za Matkę Bożą, Najświętszą Maryję Pannę, Królowę Niebios i Ziemi. (K, 273)

Maryja z pewnością chce, abyśmy ją wzywali, abyśmy z zaufaniem zbliżyli się do Niej, abyśmy odwoływali się do Jej Macierzyństwa, prosząc Ją, aby się nam ukazała jako nasza Matka (Monstra te esse Matrem, hymn liturgiczny Ave Maris Stella).

Jest Matką, której nie trzeba długo prosić, a nawet wyprzedza nasze błagania, ponieważ zna nasze potrzeby. Szybko przychodzi nam z pomocą i udowadnia czynami, że zawsze pamięta o swoich dzieciach. Każdy z nas przetrząsając własne życie i widząc, jak w nim ukazuje się miłosierdzie Boże, może odkryć tysiące powodów, aby w specjalny sposób czuć się dzieckiem Maryi. (TC, 140, 3-4)

Jeden z wczesnych Ojców Kościoła pisze, iż winniśmy się starać zachować w umyśle i pamięci jasny obraz życia Matki Bożej (Por. Św. Jan Damasceński, Homiliae in dormitionem B.V. Mariae, 2, 19; PG 96, 751). Tyle razy zaglądaliście już zapewne do podręczników medycyny, matematyki, czy innych dziedzin, zawierających pewien zasób podstawowej wiedzy potrzebnej w konkretnym naglącym przypadku, rodzaj pierwszej pomocy pozwalającej uniknąć błędu w danych naukach.

Podobnie starajmy się często rozmyślać w spokoju i ciszy naszej modlitwy nad tym, co słyszeliśmy o Matce Naszej. W wyniku tego zostanie wpisane w naszej duszy owo kompendium, które pozwoli nam uciekać się do Niej bez wahania, zwłaszcza wtedy, kiedy nie będziemy mieli do kogo się zwrócić. Czy nie wygląda to jednak na kierowanie się z naszej strony tylko własnym interesem? Z całą pewnością tak. Ale, czyż matki nie wiedzą, że dzieci bywają zwykle nieco interesowne i że zwracają się do nich jako do ostatecznego ratunku? Są tego świadome, lecz nie przeszkadza im to, ponieważ są matkami i ich bezinteresowna miłość dostrzega jednak — za fasadą naszego egoizmu — nasze synowskie uczucie i naszą wielką ufność. (PB, 279, 2-280,1)

Jeśli chcesz być wierny, bądź bardzo Maryjny.

Nasza Matka — od Zwiastowania Anielskiego aż do udręki u stóp Krzyża — Jej serce i życie należały tylko do Jezusa.

Uciekaj się do Maryi z czułym uczuciem synowskim, a Ona wyjedna ci tę wierność i to poświęcenie, jakich pragniesz. (DK, 13, 4)