Matko! - Wzywaj Ją mocno, ze wszystkich sił

Matko! - Wzywaj Ją mocno, ze wszystkich sił. - Matka twoja, Najświętsza Maryja Panna, słyszy cię, widzi cię może właśnie w niebezpieczeństwie i wraz z łaską swojego Syna ofiaruje ci pociechę, czułość swego dotknięcia. Wezwij Ją, a nabierzesz sił do nowej walki.

Droga

Miłość do Matki Najświętszej będzie podmuchem, który żywym płomieniem rozpali ledwie tlące się węgle cnót, ukrytych pod popiołem twojej letniości. (Punkt 492)

Wydaje się, że wszystkie grzechy twego życia podnoszą naraz głowy. – Nie trać ufności ! Przeciwnie – wołaj do twej Matki Najświętszej z dziecięcą wiarą i zawierzeniem. Ona napełni twoją duszę spokojem. (Punkt 498)

Matko! - Wzywaj Ją mocno, ze wszystkich sił. - Matka twoja, Najświętsza Maryja Panna, słyszy cię, widzi cię może właśnie w niebezpieczeństwie i wraz z łaską swojego Syna ofiaruje ci pociechę, czułość swego dotknięcia. Wezwij Ją, a nabierzesz sił do nowej walki. (Punkt 516)

Bruzda

Zwróć swe oczy ku Najświętszej Maryi Pannie i patrz, jak żyje cnotą lojalności. Kiedy Jej potrzebuje Elżbieta – powiada Ewangelia – przybywa cum festinatione, z radosnym pośpiechem. Ucz się! (Punkt 371)

Kiedy czujesz, że masz oschłe serce i nie wiesz, co powiedzieć Bogu, przystąp z ufnością do Najświętszej Maryi Panny. Powiedz Jej: Matko moja Niepokalana, wstaw się za mną.

Jeżeli będziesz wzywał Ją z wiarą, Ona pozwoli ci zasmakować – pośród tej oschłości – bliskości Boga. (Punkt 695)

Najświętsza Maryja Panna, Mistrzyni bezgranicznego oddania. – Pamiętasz? Jezus Chrystus w pochwale do Niej zwróconej twierdzi: „Kto pełni wolę Ojca, ten mi jest matką! ...”.

Proś tę dobrą Matkę, by twoja dusza nabrała mocy – mocy miłości i wyzwolenia – wzorem Jej szlachetnej odpowiedzi: Ecce ancilla Domini! – Oto ja służebnica Pańska. (Punkt 33)

Kuźnia

Należy kochać Najświętszą Maryję Pannę: nigdy nie będziemy Jej kochać dostatecznie!

Kochaj Ją bardzo! – Niech ci nie wystarczy wystawianie Jej podobizn, pozdrawianie ich i odmawianie aktów strzelistych. Naucz się w swoim życiu pełnym męstwa codziennie ofiarować Jej jakieś małe poświęcenie jako oznakę swojej miłości i pragnienia, aby cała ludzkość żywiła do Niej taką samą miłość. (Punkt 527)

Spraw, aby twoja miłość do Najświętszej Maryi Panny była bardziej żywa, bardziej nadprzyrodzona.

- nie zwracaj się do Najświętszej Maryi Panny tylko z prośbą. Staraj się również dawać: dawać Jej uczucie, dawać miłość do Jej Boskiego Syna. Okazuj Jej uczucie służbą na rzecz innych, którzy są również Jej dziećmi. (Punkt 137)

Konieczną i pilną potrzebą jest to, żebyś poczuł się słabym, pozbawionym wszystkiego. Wówczas rzucisz się pod opiekuńczy płaszcz naszej Matki Niebieskiej z aktami strzelistymi, czułymi spojrzeniami i praktykami nabożeństwa maryjnego... które tkwią w głębi twego synowskiego ducha.

- Ona cię ochroni. (Punkt 354)

Uważam, że każde „Zdrowaś Maryjo”, każde pozdrowienie Najświętszej Maryi Panny jest nowym uderzeniem rozkochanego serca. (Punkt 615)

Matko moja! Matki ziemski patrzą z większą miłością na dziecko słabsze, bardziej chore, mniej inteligentne czy kalekie...

Pani, wiem, że jesteś lepszą Matką od wszystkich matek razem wziętych... A ponieważ jestem Twoim dzieckiem .... – A ponieważ jestem słaby i chory ... kaleki ... i brzydki ... (Punkt 234)

Różańca św.

Mój Przyjacielu, jeżeli chcesz być wielkim...stań się małym.

Ażeby zaś być małym, musisz wierzyć tak, jak wierzą dzieci, kochać tak, jak kochają dzieci, oddać się w opiekę tak, jak to czynią dzieci...wreszcie modlić się tak, jak modlą się dzieci.

Trzeba tak właśnie postępować, aby osiągnąć to, o czym chcę ci teraz powiedzieć.

Początkiem drogi, u kresu której odnajdziesz siebie całkowicie zatopionego w miłości do Jezusa, jest ufna miłość do Maryi.

Czy pragniesz miłować Matkę Bożą? Jeśli tak, to spotykaj się z Nią. Jak? Przez pobożne odmawianie różańca.

Ale — powiesz — odmawiając różaniec, stale powtarzamy to samo...Czy aby na pewno to samo...? A czy zakochani nie mówią sobie ciągle o tych samych sprawach...? Czy może przypadkiem nie jest tak, że różaniec stał się dla ciebie zbyt monotonny, ponieważ zamiast wymawiać po ludzku słowa modlitwy, mamroczesz coś pod nosem, będąc myślami daleko od Boga?